Ślub zaplanowaliśmy na 5 września 2015. Szukaliśmy sali na niewielkie przyjęcie. Na tym właśnie portalu postanowiliśmy poszukać miejsca wyjątkowego gdzie czas się na chwilę zatrzymuje i wraz z nim nasi goście. Okazało się że to był strzał w dziesiątkę.
Miejsce fenomenalne jak na Warszawę. Każdy z gości mówił, że czuje się wspaniale i nie czuje się tego miasta i tego pędu. Dla fotografów miejsce idealne do fajnych zdjęć na łonie natury, bo ogród jest przepiękny na dachu jak i na podwórku. Miejsce po prostu przecudowne. Odnośnie menu – to mogę powiedzieć z pełna odpowiedzialnością że nie było niczego co byłoby tylko dobre. Prze smaczne jedzenie, świeże robione na bieżąco. Goście nie byli w stanie jedzenia „przejeść”. Gospodarze traktowali nas jak swoje własne dzieci i pilnowali imprezy wzorowo. Obsługa super – kelnerzy uśmiechnięci zawsze chętnie służyli pomocą. Jeśli ktoś szuka czegoś niebanalnego i wyjątkowego w tym pędzącym świecie polecam. My swoją uroczystość wspominamy bardzo mile i bezstresowo. Nie ukrywam, że odwiedziliśmy już Klub bo warto do niego wracać. Myślę, że jeśli będziemy chcieli jakąś imprezę zorganizować to na pewno w Klubie Ona.