Piątek, 11 czerwca 2010, godz.19. Upał, a u nas chłodek. Za to atmosfera gorąca. A to za sprawą Saszy, czyli Aleksandra Ślepakova, jego głosu i gitary. To dzięki Grażynie Krawczyk właścicielce Klubu „Ona” przy ulicy Fajansowej 4. Koncert dla przyjaciół-tak można określić to spotkanie, bo wszyscy czuli się bardzo sobie bliscy, luźna, rodzinna atmosfera, wtórowanie Saszy, tańce, no słowem piękny wieczór w klimacie romansów i innych piosenek rosyjskich.
Szkoda, że zdjęcia nie śpiewają…
Pysznie były pierogi oraz placki. Ech, popatrzcie chociaż na zdjęcia…